Kurczak
Administrator
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:55, 27 Lip 2006 Temat postu: Halo 2-Chyba najlepsza gra na konsole |
|
|
Pierwsza część przygód Master Chiefa skończyła się w momencie rozwalenia ogromnego statku będącego artefaktem pradawnej cywilizacji. Zresztą wszyscy użytkownicy Xa pamiętają to chociażby dzięki scenie ucieczki w czasie której framerate spadał do kilku klatek na sekundę. Na szczęście w Halo 2 oszczędzono nam takich traumatycznych przeżyć.
Początki bywają banalne. Master Chief budzi się na statku kosmicznym, a w chwilę po jego przebudzeniu rozpoczyna się... inwazja Obcych. Wpychają się oni na statek, a my dostajemy lekkiego deja vu! Tak jak w Halo 1 musimy wyeliminować wrednych Covenantów oraz – tu nowość – pozbyć się potężnej miny przywleczonej przez najeźdźców. Rozprawiwszy się z Obcymi w kosmosie, trafiamy wreszcie na Ziemię. Tyle o fabule, której nie mam zamiaru ujawniać. Mogę jednak wspomnieć, że w Halo 2 kierować będziemy nie tylko poczynaniami Master Chiefa, ale również wcielimy się w Obcych.
Na Halo 2 czekaliśmy ponad dwa lata, wypatrując wszystkich zdjęć i filmików. Miało być wielkie HALO a... ostatecznie nie wszyscy wyszli z tego starcia zadowoleni. Mnie osobiście zasmucił brak etapu prezentowanego na targach E3 w 2003 roku. Mojego brata wkurzały przeskoki w fabule. W Halo przyzwyczailiśmy się do całkowitego utożsamienia się z Master Chiefem, teraz jednak znacznie trudniej o to, kiedy nagle fabuła robi wielki skok i wcielamy się w zupełnie inną postać. Z tego też względu można mieć obawy, że w Halo 3 wcielimy się w jakieś zombie. Na ocenę gry nie wpływa pozytywnie także brak botów w trybie multiplayer. Czy Bungie aż tak trudno zrozumieć, że nie zawsze ma się Xbox Live albo kogoś do pogrania w trybie cooperative? Umieszczenie inteligentnych botów znacznie wydłużyłoby czas zabawy, a tak to (w polskich warunkach) faktycznie dostajemy tylko średnio długi tryb single player.
Mimo powyższych Halo 2 jest aktualnie najlepszym FPSem na Xboxa. Aczkolwiek obawiam się, że pod względem klimatu i grafiki zostanie ono zdetronizowane przez Area 51. Wróćmy jednak do tematu. Halo 2 posiada wszystkie elementy wybitnego shootera, jednak nie widać już w nim żadnych rewolucyjnych zmian. W jedynce największym szokiem było sterowanie wozem terenowym, latanie statkami Obcych oraz kierowanie czołgiem. W nowej odsłonie mamy tego wszystkiego jeszcze więcej, ale nie ma już wspomnianego efektu nowości. Oczywiście narzekam (na tym m.in. polega recenzowanie gier), ale zwyczajnie chciałbym jeszcze, jeszcze więcej. W końcu nie po to czekałem dwa lata, żeby szybko skończyć Halo 2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|